Właśnie dlatego,że nie traktuje o zjawiskach nadprzyrodzonych
ten odcinek był wyraźnie inspirowany Milczeniem Owiec, przynajmniej z tym filmem miałem skojarzenia. W Milczeniu był wątek tego drugiego psychopaty co porwał córkę jakiejś pani polityk. Przyznam, że ten wątek w Milczeniu gdy oglądałem pierwszy raz uznałem za bardzo przerażający, tutaj aż tak przerażająco nie było, może dlatego, że już byłem przygotowany mentalnie, a Milczenie oglądałem 2x.
Z drugiej strony nie oglądało się tego na pewno lekko jak pare innych odcinków, ten był wyjątkowo mocny.